Fundacja PCPM rusza z programem pomocy pieniężnej uchodźcom z Ukrainy
Ponadto PCPM pomogło w ewakuacji już ponad 3000 Ukraińców z Charkowa, a także zaopatruje Ukrainę w pomoc humanitarną i środki medyczne. W Warszawie uruchomiło centrum wsparcia dla dzieci uchodźców z Ukrainy, a lada dzień uruchomi centrum tranzytowe.
Według oficjalnych danych Straży Granicznej od 24 lutego do Polski wjechało ponad 2,1 mln Ukraińców – głównie kobiet i dzieci. Fundacja Polskie Centrum Pomocy Międzynarodowej (PCPM) od samego początku wojny aktywnie pomaga ukraińskim uchodźcom – zarówno w Ukrainie, jak i w Polsce.
Fundacja PCPM ruszyła już ze wzorcowym programem pomocy pieniężnej dla ukraińskich uchodźców w Polsce. Pierwsze rodziny zapiszą się do programu w Lublinie. Dzięki wsparciu finansowemu Norweskiej Rady ds. Uchodźców (Norwegian Refugee Council, NRC) i organizacji CARE USA, PCPM zrealizuje pilotaż programu pomocy pieniężnej dla początkowej grupy 7000 ukraińskich uchodźców.
– Fundacja PCPM od 10 lat prowadzi podobny program zapomóg finansowych dla uchodźców syryjskich w Libanie, którzy wykorzystują je na wynajem mieszkań. Pod kątem pomocy humanitarnej przekazywanej nie w formie paczek, ale zapomogi finansowej, mamy największe doświadczenie spośród polskich organizacji pozarządowych. Wykorzystujemy je teraz w Lublinie, gdzie pomocą humanitarną w formie zapomóg pieniężnych obejmiemy tysiące uchodźców z Ukrainy. Może być ona wykorzystywana na zakup jedzenia i pokrycie podstawowych potrzeb, w tym wynajem mieszkania. Warto podkreślić, że ten program nie obciąża ani polskiego budżetu, ani polskich podatników, a finansowany jest przez międzynarodowym darczyńców – mówi dr Wojciech Wilk, prezes Fundacji PCPM i ekspert ONZ w sprawie zarządzania kryzysowego.
Program początkowo obejmie Lublin, a w drugim etapie także inne miasta Polski. Oczekuje się, że pomoc pieniężna w tej formule potrwa 3 miesiące – do czasu aż rodziny uchodźców zostaną objęte państwowym systemem zabezpieczenia społecznego. Zapomogi finansowe mają także na celu wsparcie uchodźców w znalezieniu zakwaterowania także poza głównymi aglomeracjami Polski, gdzie są niższe koszty wynajmu mieszkań.
Wsparcie samorządów poprzez zatrudnienie uchodźców i studentów z Ukrainy
Polskie miasta są przytłoczone napływem uchodźców. Warszawa, w której do tej pory mieszkało ok. 2 mln osób, przyjęła ok. 400 tys. uchodźców, Lublin zaś, z populacją ok. 350 tys., przyjął ich 60 tys.
Fundacja PCPM planuje zatrudnić ukraińskich uchodźców i studentów do pomocy władzom samorządowym w szybkim wprowadzeniu Ukraińców do systemu usług socjalnych, włączeniu dzieci uchodźców do systemu edukacji w szkołach podstawowych i średnich oraz do udzielania uchodźcom wsparcia psychologicznego. Dzięki wsparciu finansowemu organizacji CARE USA, PCPM uruchomi program „Cash for Work“ w Lublinie, a w drugim etapie także w Warszawie i Wrocławiu.
Dodatkowi pracownicy są potrzebni, aby przyspieszyć rejestrację ukraińskich uchodźców w polskim systemie ubezpieczeń społecznych i nadać im numer PESEL. Władze Warszawy oszacowały, że uzyskanie numeru PESEL wszystkim uchodźcom w mieście może zająć nawet 6 miesięcy. Ukraińscy uchodźcy i studenci będą oddelegowani przez PCPM do zadań, wyznaczonych im przez władze samorządowe, które obejmować będzie także wsparcie w zakresie tłumaczeń w urzędach czy adaptacji dzieci-uchodźców do nauki w polskich szkołach.
Autokary przywożą uchodźców, a wracają z lekarstwami
PCPM nadal wspomaga transport cywilów ze wschodniej Ukrainy. Od początku wojny oddział PCPM w Ukrainie pomógł w ewakuacji z Charkowa ponad 3000 cywilów. Ukraińskie biuro PCPM zostało przeniesione z Charkowa do Krzemieńczuka już w pierwszym dniu wojny i obecnie prowadzi tam ośrodek ewakuacyjny dla osób wewnętrznie przesiedlonych, z którego korzysta codziennie nawet 150 osób. Autokary wracające z Polski do środkowej i wschodniej Ukrainy przewożą pomoc humanitarną, w tym lekarstwa. Medyczny Zespół Ratunkowy PCPM brał również udział w ewakuacji ponad 200 pacjentów onkologicznych z Ukrainy do Polski. Część misji Medycznego Zespołu Ratunkowego PCPM, która działa cały czas w zachodniej Ukrainie, przeprowadziła kilka ewakuacji medycznych, przewożąc pacjentów m.in. do Krakowa, Katowic, a także Berlina.
Dach nad głową dla każdego ukraińskiego uchodźcy
Mimo napływu ponad 2 mln uchodźców Polska nie musiała tworzyć żadnego obozu dla uchodźców, gdyż wszyscy Ukraińcy znaleźli schronienie w mieszkaniach Polaków lub w miejscach tymczasowego pobytu. Większość z tych punktów jest udostępniana i finansowana przez samorządy i organizacje charytatywne.
We współpracy z Norweską Radą ds. Uchodźców (NRC) i Urzędem Miasta Warszawy, PCPM rozbudowuje ośrodek tranzytowy dla uchodźców zlokalizowany przy dworcu Warszawa Wschodnia. Centrum tranzytowe będzie obsługiwać około 5000 uchodźców dziennie, oferując ciepłe posiłki, pomoc w planowaniu dalszej podróży, pomocy psychologiczną, udostępniając przestrzeń dla dzieci oraz udzielając pomocy medycznej. Budowa centrum tranzytowego rozpoczęła się w poniedziałek 21 marca i zakończy się przed końcem tygodnia.
– Przy dworcu Warszawa Wschodnia powstaje centrum tranzytowe dla uchodźców, gdzie będą mogli odpocząć i uzyskać podstawowe informacje nim ruszą w dalszą drogę. Ogromne namioty stawiane są przez NRC, a centrum zarządzane będzie przez Fundację PCPM. Dodatkowo Fundacja WOŚP zabezpieczy uchodźcom tymczasowe miejsca zakwaterowania, z których będą mogli korzystać od kilku do aż 48 godzin. Wstępnie przewidujemy, że to centrum będzie działało przez 3 miesiące – dodaje dr Wojciech Wilk, prezes Fundacji PCPM i ekspert ONZ w zakresie zarządzania kryzysowego.
Fundacja PCPM uruchomiła również Centrum Edukacyjno Kreatywne PCPM (CEK PCPM mBank) dla dzieci uchodźców ukraińskich zlokalizowane na parterze dawnej siedziby mBanku w Warszawie. Zajęcia obejmą terapię logopedyczną, pomoc psychologiczną, integrację sensoryczną, zajęcia wyrównawcze, szkołę dzienną i lekcje języka polskiego. W najbliższych tygodniach PCPM doda zajęcia dla ukraińskich uchodźczyń, w tym zajęcia z języka polskiego i pomoc w znalezieniu pracy. Centrum jest w całości obsługiwane przez ukraińskich nauczycieli i psychologów dziecięcych.