Instalacja oświetlenia solarnego i rozbudowa oczyszczalni ścieków w Libanie
Libańczycy oraz przebywający w Libanie od lat uchodźcy z Syrii w codziennym życiu mają wiele trudności z powodu niedoborów prądu czy braku bieżącej wody. Dlatego Fundacja PCPM rusza z rozbudową oczyszczalni ścieków i montażem lamp solarnych na najbardziej uciążliwych do życia terenach zamieszkałych przez syryjskich uchodźców w regionie Akkar.
Zanieczyszczenie środowiska spowodowane przeciążeniem oczyszczalni ścieków (ze względu na przyrost mieszkańców związany z falą migracyjną), a także braki w dostawach prądu, to tylko część z problemów dotykających żyjących w Libanie ludzi.
Skażona rzeka źródłem konfliktu
Olbrzymi napływ uchodźców w ciągu kilku ostatnich lat, a co za tym idzie duży wzrost liczby ludności jest bezpośrednią przyczyną wielu problemów, z jakimi boryka się Liban. PCPM, pracując w tym kraju od 2012 roku śledzi, jak migracje wpłynęły na jakość życia zarówno mieszkańców, jak i przybyszów. Na początku kryzysu Fundacja niosła pomoc humanitarną tym, których życie było zagrożone. Teraz pomagamy temu państwu się rozwijać i dostosować do nowych warunków. Jednym z istotnych problemów jest przeciążenia oczyszczalni ścieków w regionie Akkar na północy kraju, gdzie przebywa obecnie około 100 tys. uchodźców. Filtry oczyszczalni nie radzą sobie ze zdwojoną liczbą zanieczyszczeń, nie można ich ani ulepszyć, ani zmodernizować. To z kolei skutkuje tym, że ścieki przelewają się do rzeki zatruwającej pobliskie pola i uprawy. Skażona rzeka stanowi również źródło dużego napięcia pomiędzy mieszkańcami chrześcijańskiego Qubayat, a ludnością muzułmańskich wsi Sindianet Zaidane i Majdel, którzy nawzajem zrzucają na siebie winę za ekologiczną katastrofę.
Aby nie dopuścić do tej krytycznej sytuacji, PCPM podjęło się niezbędnej w tym przypadku renowacji oczyszczalni oraz rozbudowy jej o kolejne zbiorniki. W planach jest również uruchomienie budowy kanalizacji w pobliskiej miejscowości.
Zatruwające powietrze generatory prądu
Brak bieżącego dostępu do elektryczności, a co za tym idzie światła, jest czymś trudnym do wyobrażenia dla Europejczyków. Tak jednak wygląda codzienna sytuacja ludzi mieszkających w Libanie. Prąd od państwowego dostawcy jest w prowincji Akkar dostępny tylko przez 6-8 godzin dziennie. Późniejsze uzupełnienie dostaw kosztuje około 4 razy więcej, jest więc nieopłacalne. Jedyną alternatywą pozostają wiejskie generatory, które zasilane olejem napędowym, bardzo zanieczyszczają powietrze dwutlenkiem siarki.
Ciemna droga do szkoły
Zanieczyszczenie środowiska nie jest jednak jedynym, wynikającym z braku dostępu do elektryczności, problemem. Z dość niebezpiecznymi sytuacjami spotykają się na codzień mali Syryjczycy. O ile udaje im się zapewnić w pewnym stopniu dostęp do edukacji w libańskich szkołach, to skazani są jednak na popołudniowe i wieczorne godziny nauki. Do domów wracają po ciemku nieoświetlonymi wiejskimi drogami. To, rzecz jasna, niebezpieczne. O wypadki w takich warunkach jest łatwo.
PCPM chcąc podnieść poziom życia mieszkańców planuje instalację oświetlenia solarnego, które znacznie poprawiłoby nie tylko stan środowiska, ale również bezpieczeństwo dzieci syryjskich uchodźców.
Oficjalny profil Fundacji na Instagramie – @fundacjapcpm
Oficjalny profil Fundacji na Facebooku – Polskie Centrum Pomocy Międzynarodowej (PCPM)