W Sudanie Południowym kobiety i dzieci są najbardziej zagrożone
W obozach dla uchodźców w hrabstwie Aweil najbardziej zagrożone są kobiety i dzieci. Mieszka w nich ponad 16,5 tys. osób, które są narażone na głód i choroby. Dla nich mobilne kliniki PCPM są jedynym źródłem pomocy. Niestety zagrożeniem w obozach często jest też przemoc.
Według niepełnych danych 2 mln mieszkańców Sudanu Południowego uciekły ze swoich domów, a ok. 8 mln osób potrzebuje pomocy humanitarnej. Niestety w takim miejscu jak Gordhim, w którym pomaga Polskie Centrum Pomocy Międzynarodowej, głód jest powszechny.
Placówki medyczne alarmują, że jedną z najczęstszych przyczyn konsultacji medycznych, jest niedożywienie, szczególnie wśród dzieci poniżej 5 roku życia.
Pomoc PCPM
Fundacja poza dostarczaniem podstawowych leków pomaga w terapii żywieniowej w klinice w Gordhim. Dzięki PCPM tuż przy granicy Sudanem działa też klinika mobilna, która może docierać do trudno dostępnych miejsc jak obozy dla uchodźców w Buothyar, Warwar i Maperdut. Jej najważniejszym zadaniem jest leczenie za pomocą specjalnej żywności wysokoenergetycznego dzieci zagrożone śmiercią głodową.
Jednak klinika medyczna to nie tylko leczenie, ale też i edukacja. Lekarze starają się też podnosić świadomość poprzez edukację zdrowotną ze szczególnym uwzględnieniem praktyk żywienia niemowląt i małych dzieci wśród kobiet w ciąży i karmiących piersią.
Łącznie w 2024 r. do Sudanu Południowego trafiło 600 kartonów żywności terapeutycznej, łącznie 90 tys. saszetek. Dodatkowo PCPM dostarczyło też szereg leków dla matek w ciąży i dzieci poniżej 5 roku życia. W ramach wsparcia Fundacji dla mieszkańców tego regionu dostarczono też żywność do własnej uprawy w przydomowych ogródkach, co powinno choć trochę pomóc w zapewnieniu wyżywienia.
Głód w Sudanie Południowym
To czy dziecko jest skrajnie niedożywione, sprawdza się, mierząc obwód ramienia dziecka. Jest to prosty sposób do zastosowania w takim miejscu jak Gordhim. Gdy obwód ramienia młodego pacjenta wynosi poniżej 12,5 cm, potrzebuje on natychmiastowego leczenia. Wykonywane są też odpowiednie pomiary antropometryczne jak waga, wzrost. Sprawdza się, czy dziecko ma obrzęk odżywczy i nadaje się odpowiednią klasyfikację, ze wskazaniem, jaka terapia jest potrzebna. Łącznie w ciągu roku przebadano 10 176 dzieci poniżej 5 roku życia. Wśród nich aż 2485 potrzebowało leczenia za pomocą żywności terapeutycznej.
Jednak klinika w Gordhim pomaga nie tylko dzieciom poniżej 5 roku życia. Przykładowo od lipca do grudnia 2024 r., przyjęto 9353 pacjentów powyżej 5 roku życia, zaszczepiono 889 dzieci, 1326 matkom przeprowadzono badania prenatalne, odebrano 184 porody, 970 dzieciom podano witaminę A, a 1120 dzieci odrobaczono.
Obozy dla powracających z Sudanu
Sudan Południowy, najmłodsze państwo świata, boryka się z ogromnym kryzysem humanitarnym. Konflikt zbrojny w sąsiednim Sudanie wymusił masową ucieczkę ludności, która znalazła schronienie w obozach dla uchodźców. Sytuację pogarszają katastrofalne warunki życia: brak dostępu do czystej wody, żywności i opieki medycznej.
Powodzie i zniszczona infrastruktura sprawiają, że mieszkańcy obozów są narażeni na choroby zakaźne. Kobiety i dzieci w obozach dla uchodźców są szczególnie zagrożone. Przemoc seksualna jest jednym z najbardziej palących problemów, z jakim muszą się mierzyć. Kobiety są narażone na gwałty i inne formy wykorzystywania seksualnego zarówno w trakcie ucieczki, jak i w obozach.
Brak dostępu do podstawowych usług takich jak czysta woda, sanitariaty czy opieka zdrowotna zwiększa ryzyko zachorowań na choroby zakaźne, a u dzieci prowadzi do niedożywienia i zahamowania rozwoju. Niestabilna sytuacja bezpieczeństwa w obozach, powodują u mieszkańców ciągły stres i poczucie zagrożenia. Brak perspektyw i niepewność co do swojej przyszłości są kolejnymi czynnikami, które negatywnie wpływają na zdrowie psychiczne i emocjonalne kobiet i dzieci.
W hrabstwie Aweil, gdzie znajduje się Gordhim, sytuacja jest szczególnie alarmująca. Cała prowincja liczy ponad 550 tys. osób, a do tego dochodzi 16,5 tys. uchodźców w obozach: Buothyar, Warwar i Maperdut. Liczba uchodźców przekracza możliwości absorpcyjne regionu, a obozy borykają się z poważnymi brakami w zaopatrzeniu i infrastrukturze. Niesprawne systemy wodociągowe prowadzą do chronicznego niedoboru wody pitnej, zmuszając mieszkańców do długich i niebezpiecznych wędrówek. W rezultacie warunki sanitarne są ekstremalnie złe, co sprzyja wybuchom chorób zakaźnych. Brak żywności powoduje, że coraz więcej osób, szczególnie dzieci, cierpi z powodu niedożywienia.
Pomimo wysiłków pracowników mobilnych klinik, dostęp do opieki medycznej jest mocno ograniczony. Mobilne kliniki są jedynym źródłem pomocy dla wielu mieszkańców obozów. Przeprowadzają oni badania pod kątem zachorowań na gruźlicę i HIV. Łącznie wykonano ponad 2800 testów. Wykryto 42 przypadki gruźlicy i 5 wirusa HIV. Szczególnie alarmujące są dane dotyczące niedożywienia wśród dzieci. W trzech największych obozach ponad 60 proc. badanych dzieci poniżej piątego roku życia miało zbyt niską wagę, a ponad 2800 wymagało natychmiastowej terapii żywieniowej. Łącznie przeprowadzono ponad 12 tys. konsultacji medycznych.