„Od Danusi Łukaszewicz”


„Pożegnanie Danusi Ł.”, „Ku czci śp. Janiny Danuty Łukaszewicz” – darowizny z takimi adnotacjami zaczęły pojawiać się w naszym zestawieniu datków. Zaintrygowani przeprowadziliśmy małe poszukiwania finalnie nawiązując kontakt z Panią Profesor Marią Chantry, córką Pani Danuty Łukaszewicz, której kilka słów pozwoliliśmy sobie za Jej zgodą przytoczyć.

– Przygotowując uroczystości pogrzebowe mojej Mamy, zdecydowałam razem z rodziną, że poprosimy o to, by zamiast kwiatów uczestnicy dokonali wpłat na cel charytatywny. Od razu też pomyślałam o Państwa Fundacji, której działanie śledzę z niemałym podziwem i staram się, jak mogę, Państwu „kibicować”. Tak też się złożyło, że w ostatnich latach życia moja Mama (razem z nami) zaprzyjaźniła się z rodziną uchodźców syryjskich, którzy uciekli z Homs i teraz mieszkają w Oławie. Sama też w dzieciństwie doświadczyła losu uchodźcy, uciekając w czasie wojny z Nowogródka. Dlatego też w czasie Mszy pogrzebowej w modlitwie wiernych daliśmy wezwanie: „Módlmy się za wszystkich, którzy, jak ś.p. Danuta, musieli uciekać ze swego rodzinnego domu i doświadczają bólu życia uchodźcy. Pociesz ich Panie i postaw na ich drodze życzliwych ludzi.” W nekrologu też podaliśmy informację o zbiórce, podając jako cel pomoc uchodźcom w Libanie i dane do przelewu. – napisała Pani Maria.

Pani Danuta Łukaszewicz z d. Szarejko urodziła się w Nowogródku w 1926 r., ukończyła studia przyrodnicze na Uniwersytecie Jagiellońskim w 1950 r. Była harcerką i działaczką młodzieżową. Całe swoje życie oddała ludziom. Wspólnie z mężem, profesorem Józefem Łukaszewiczem angażowała się m.in. w Ruch Spotkań Małżeńskich.

„Niosła radość i pokój wszędzie, gdzie się pojawiała” odnotowano we wspomnieniu o Niej.

W imieniu całego Zespołu Fundacji składamy podziękowania Rodzinie i Bliskim Pani Danuty Łukaszewicz.

Cześć Jej Pamięci.