Sahar
Sahar
Sahar pochodzi z Homs, jest 51-letnią samotną kobietą. Ranna w ramię od pocisku w 2013 roku, wraz ze swoją matką nielegalnie przekroczyły granicę z Libanem. Na północy Libanu znajomi z syryjskiej wioski pomogli kobietom znaleźć schronienie. Początkowo osiedliły się w Koucha, na przedmieściach Halby, jednak każda wyprawa do centrum miasta po jedzenie kończyła się próbami wykorzystania jej seksualnie przez okolicznych mężczyzn.
Zanim Sahar wraz ze swoją matką osiedliły się w Daousse, były wielokrotnie eksmitowane, ponieważ nie mogły udźwignąć kosztów czynszu. Każda najmniejsza kwota przeznaczana była na leczenie chorej na cukrzycę matki.
Fundacja PCPM odegrała dużą rolę w ustabilizowaniu życiowej sytuacji Sahar i zbudowaniu jej poczucia bezpieczeństwa. Pracownicy PCPM podpisali umowę najmu z właścicielem garażu na początku października 2015 r. – obecnie Sahar otrzymuje miesięcznie 100 USD. Jest to cała kwota, jaką kobieta płaci za wynajem miejsca, w którym mieszka.
Sahar całkowicie zrezygnowała z życia osobistego, poświęciła się opiece nad rodzicami – najpierw zajmowała się ojcem w Syrii, następnie chorą na cukrzycę matką, której ostatnio amputowano nogę. Sahar sama zmaga się również z poważnymi problemami zdrowotnymi. Nie ma żadnego dochodu ani nikogo, kto mógłby jej pomóc.