Powódź w Sudanie Południowym. Wśród ofiar są dzieci
W obszarze Malou Awer / Nhomlaau z powodu infekcji dróg oddechowych zginęło dwoje dzieci. Z powodu tej samej infekcji zginęło dziecko w Tit Adol. Zawalił się tam również budynek, którego nie przeżyła 11-letnia dziewczynka. W Deng Nhial utonęło małe dziecko.
Większość gospodarstw domowych – jak opowiadali współpracownikom PCPM mieszkańcy Sudanu Południowego – została zniszczona. Poszkodowani szukali schronienia na głównych drogach i tuż przy linii kolejowej. Wielu ludzi straciło dorobek życia. Sytuacja cały czas jest niebezpieczna – biegunka, różnego rodzaju infekcje, to nie jedyne zagrożenie. Przez powódź, w tzw. szczycie sezonu malarycznego, wzrosło zagrożenie malarią.
Wcześniej susza, teraz gwałtowna powódź. Żywioł zniszczył plony a mieszkańcom kraju, w którym miliony ludzi walczy z głodem, grozi jeszcze większa katastrofa.
– W kolejnym roku głód będzie jeszcze większy. To, co ludzie mieli jeść do lutego/marca, zostało zniszczone przez powódź – tłumaczy dr Wojtek Wilk, prezes Polskiego Centrum Pomocy Międzynarodowej. Dlatego potrzebne jest zdecydowane działanie.
Wejdź na pcpm.org.pl/pomoc i pomóż ofiarom powodzi w Sudanie Południowym.
PCPM na Instagramie: @fundacjapcpm
PCPM na Facebooku: Polskie Centrum Pomocy Międzynarodowej (PCPM)