Siła palestyńskich kobiet

Wypełnij PIT przez internet i przekaż 1% podatku

Kobiety działają razem

Był rok 2000, kiedy to na Asma’a Al-Amlah spadł ciężar utrzymania rodziny. Jej mąż nabawił się kontuzji kręgosłupa i nie mógł pracować. Sytuacja była bardzo trudna – jak jedna kobieta ma zapewnić byt całemu domostwu? Ona jednak, zamiast załamywać ręce, postanowiła zająć je szyciem. W sprzedaży zrobionych własnoręcznie produktów rzemieślniczych pomogło jej pięć kobiet, które nazywały siebie „Klubem kobiet”. To był początek długoletniej współpracy kobiet z miejscowości Beit Ula.

– To pomogło mi przetrwać. Nie musiałam wychodzić na ulicę i prosić o pieniądze, a moje dzieci nie były zmuszone z rezygnowania z nauki, aby pracować na utrzymanie rodziny – opowiada Asma’a. – Po siedmiu latach leczenia mój mąż w końcu wydobrzał. Nasza sytuacja jest już stabilna. Jesteśmy szczęśliwi, a moje dzieci mają wykształcenie.

Dzisiaj Asma’a sama prowadzi treningi dla kobiet w klubie, który rozrósł się stukrotnie. Swoją pracą chce pokazywać kobietom, że też są w stanie wiele osiągnąć.

Rejestracja do „Klubu kobiet” w Beit Ula została zamknięta po miesiącu – chętnych było za dużo. Mały klub, założony przez pięć sąsiadek w 1997 roku, dzisiaj liczy 500 członkiń. Początkowo klub spotykał się z niechęcią ze strony otoczenia. W społeczeństwie, gdzie to mężczyzna jest głową rodziny, trudno było zaakceptować, że kobiety mają własne sprawy, swoje spotkania, a co więcej – nawet własne biznesy! Dzisiaj chętnych pań jest coraz więcej.

– Naszym głównym celem jest dać kobietom siłę, zmienić ich sposób myślenia, podnieść poziom edukacji – opowiada nam Asma’a. Podczas cotygodniowych wtorkowych spotkań kobiety mogą porozmawiać, podzielić się swoimi problemami i radościami. Zarząd, do którego należy również nasza rozmówczyni, organizuje różne warsztaty i spotkania. Do Beit Ula przyjeżdżają lekarze, którzy opowiadają paniom, jak dbać o swoje zdrowie i o rodzinę, w razie potrzeby nawiązują kontakt z prawnikami, prowadzą warsztaty z wytwarzania słodyczy czy przetworów. Oprócz poczucia solidarności i wzajemnego wsparcia, uczą się nowych rzeczy, stają się bardziej świadome, a przez to silne i niezależne.

– Koło każdego domu jest kawałek ziemi, który może być uprawiany – tłumaczy Asma’a. PCPM, ze środków przekazanych przez MSZ w ramach programu Polska Pomoc, zamontował w ogrodach dwudziestu kobiet nowe systemy nawadniania, które mają im pomóc w uprawach na tej suchej i niezbyt żyznej ziemi. Oprócz tego wspólnie remontujemy siedzibę „Klubu kobiet” według projektu miejscowej, młodej architektki. Ma być to miejsce nie tylko spotkań i warsztatów, ale również targ – kobiety będą mogły mieć swoje stoiska, na których będą sprzedawać uprawiane w przydomowych ogródkach warzywa i zrobione z nich przetwory.

Do „Klubu Kobiet” w Beit Ula należy też Halmia. Gdy ją odwiedzamy zawsze roześmiana wita nas w pięknych tradycyjnych sukniach. Halmia uprawia przydomowy ogródek oraz wspiera swoją dużą rodzinę, dzięki zainstalowanemu przez PCPM w ramach programu Polskiej Pomocy, systemowi kropelkowego nawadniania. Prowadząc przydomowe ogródki kobiety w miejscowości Beit Ula mogą zmniejszyć wydatki w domowym budżecie i zarobić pieniądze ze sprzedaży warzyw.

Haneen piecze zdrowe ciastka

Bezrobocie wśród młodych to w Palestynie poważny problem. Pięcioro młodych dorosłych ze wsi Beit Ula otrzymało dofinansowanie na rozwój własnych mini-biznesów. Jedną z tych osób jest Haneen, 27-letnia uczestniczka programu, która chce sprzedawać własne ciastka o obniżonej zawartości cukru. Jej inicjatywa ma zapewnić jej utrzymanie, stworzyć miejsca pracy w jej miejscowości, a przy tym służyć osobom z nadwagą, których coraz więcej jest w jej otoczeniu.

Dziewczyna studiowała dietetykę w pobliskim Hebronie, naukę dokończyła w Nablusie. Pieniądze, które ma nadzieję zarobić na swoim nowym biznesie, z pewnością przydadzą się jej i jej rodzinie – ma pięć sióstr i brata. Czworo rodzeństwa już studiuje, a to duże obciążenie finansowe dla rodziny. Z otrzymanych od Polaków pieniędzy kupiła piekarnik, mikser, zapas mąki i drobne akcesoria kuchenne. Wydaje się to niewielkim wydatkiem, ale to pierwszy krok w stronę finansowej samodzielności.

Tata Haneen nie kryje dumy ze swoich mądrych i zdolnych córek.

W Dniu Kobiet wszystkim paniom na całym świecie życzymy każdego dnia tyle uśmiechu, dobra i siły, jakie dostajemy od wspaniałych kobiet, z którymi mamy olbrzymią przyjemność pracować.

PCPM na Instagramie: @fundacjapcpm

PCPM na Facebooku: Polskie Centrum Pomocy Międzynarodowej (PCPM)