Syryjscy uchodźcy pomogą polskim archeologom
Syryjscy uchodźcy pomagają polskim archeologom
– Celem całego przedsięwzięcia jest doprowadzenie do sytuacji, w której pałac w Bire zaczyna działać jako lokalne centrum kultury – zapowiada archeolog Karol Juchniewicz. Razem z dwoma innymi specjalistami wyjechał do Libanu, gdzie wszyscy będą kontynuować prace badawcze, które w przyszłości mają prowadzić do rewitalizacji pałacu. Pomagają im Syryjczycy, dla których jest to szansa na zatrudnienie i zarobienie jakichkolwiek pieniędzy.
„Pieniądze za pracę” to pomoc z Polski
Zatrudnienie Syryjczyków jest możliwe dzięki programowi Polskiego Centrum Pomocy Międzynarodowej „Cash for work” („Pieniądze za pracę”), finansowanemu z rządowego funduszu Polska Pomoc MSZ. Polega on na zatrudnianiu syryjskich uchodźców, a także biedniejszych Libańczyków, do prac przy projektach rozwojowych, realizowanych na rzecz lokalnych społeczności.
Przeczytaj więcej o pomocy syryjskim uchodźcom tutaj.
Nad czym właściwie pracują polscy archeolodzy w Libanie
Przeczytaj więcej o wcześniejszych pracach archeologicznych tutaj.
Saraj czyli pałac w Bire nigdy nie pełnił funkcji obronnych. Znajduje się na liście dziedzictwa kulturowego Libanu, a polsko-syryjskie prace to pierwsze badanie architektury otomańskiej w tym kraju. Celem badań archeologicznych jest dokładne poznanie architektury budynku. W ich trakcie archeologowie uzyskają informacje niezbędne do prowadzenia prac restauracyjnych i rewitalizacyjnych. Na podstawie uzyskanych informacji naukowcy tworzą pakiet danych do wykorzystania w ulotkach, broszurach, tablicach informacyjnych, filmach, rekonstrukcjach 3D itd. Są duże szanse, że do przygotowywanego przez Polaków i Syryjczyków obiektu zajrzą w przyszłości turyści.