Wsparcie społeczności lokalnych tadżyckich wsi

Projekt rozpoczął się „madżlisami”, czyli wiejskimi zebraniami mieszkańców każdej mahalli, w których uczestniczyli także organizatorzy projektu. W tym roku projekt prowadzony jest w trzynastu społecznościach.

Projekt organizacji PCPM i Mehrangez, mający miejsce na południu kraju w okolicach miasta Kurgan-Tube, trwa już od 2013 roku i oferuje głównie merytoryczną współpracę społecznościom wiejskim tzw. „mahallom”. Mahalla to najmniejsza jednostka samorządowa, społeczność mieszkańców wsi lub części wsi (także dzielnica lub jedna ulica w mieście) na czele której stoi komitet, demokratycznie wybrany przez mieszkańców. Tradycja mahalli znana jest w rejonie Azji Centralnej od stuleci.

Podczas madżlisów, które miały miejsce głównie w marcu, społeczności lokalne spotkały się by porozmawiać o swoich spostrzeżeniach dotyczących zeszłorocznej edycji projektu, potrzebach mahall i możliwościach jej rozwoju. Organizatorzy ze strony PCPM i Mehrangez, obecni podczas spotkań, szczegółowo przedstawiali tegoroczne plany projektowe.

Projekt zaplanowany na 2015 rok jest zmodyfikowaną kontynuacją zeszłorocznych edycji. W ostatnich dwóch latach najpierw 10 (w 2013 r.), a następnie 15 mahall (w 2014 r.) przygotowywane były do sprawniejszego, aktywniejszego funkcjonowania oraz pozyskiwania środków ze środków międzynarodowych oraz rządowych. Mahalle poznawały swoje prawa i obowiązki, zasady księgowości prowadzonej przez samorządy, uczyły się prowadzenia konsultacji społecznych, pozyskiwania środków finansowych (także od organizacji międzynarodowych). Nieocenionym wsparciem dla społeczności była nauka prowadzenia działań metodą projektową „na żywo”. Najpierw mahalle uczyły się określania potrzeb społeczności, pisania wniosków, szacowania budżetu, rozliczania projektu, pisania raportów. Następnie społeczności metodę projektową wcielały w życie: przygotowywały realny plan swoich działań, które dofinansowywane były przez organizatorów projektu kwotą do 11 000 PLN, co stanowi maksymalnie 50% całej inwestycji. Pozostałe środki mahalle gromadziły same – poprzez zbiórki pieniężne wśród mieszkańców, przedsiębiorców, duchownych, migrantów z Rosji oraz „haszar”, czyli wspólną, fizyczną pracę.

Efekty są już dziś widoczne: oprócz małych inwestycji zrealizowanych w ramach projektu (najczęściej są to małe punkty medyczne, niewielkie inwestycje wodne czy remonty dróg), mahalle starają się wchodzić we współpracę z międzynarodowymi organizacjami, dysponującymi znacznymi środkami na wsparcie wsi. Ponadto widoczne jest większe poczucie przedsiębiorczości i solidarności w mahallach, które podejmują społeczny wysiłek na rzecz wsi, tam gdzie niepotrzebne są fundusze, a wystarczy praca fizyczna (np. słabo zintegrowana mahalla Olimobod spotkała się zimą na pobliskich wzgórzach i wspólnie zmieniła biegu wyżynnego potoku, który podczas wiosennych roztopów zalewał wioskę). W zeszłym roku organizatorzy starali się także pobudzić aktywność kobiet w mahallach, poprzez szkolenia dotyczące zdrowego żywienia oraz opieki nad małymi dziećmi. Przeszkolonych zostało 30 kobiet, które następnie pod okiem wykwalifikowanych trenerek przekazywały wiedzę w swoich wioskach pozostałym mieszkankom.

Tegoroczny plan przewiduje całoroczną aktywność społeczną mahall, która jest właśnie planowana przez społeczności. Mogą to być imprezy integrujące wioskę, projekty „miękkie” towarzyszące inwestycjom (np. Dzień Wody podczas otwarcia wyremontowanej pompy wodnej, festyny, konkursy, wspólne sprzątanie wioski). Pożądana jest współpraca mieszkańców wewnątrz mahall (organizatorzy kładą nacisk na aktywizację kobiet, młodzieży i dzieci), a także współpraca mahall z innymi partnerami: sąsiednimi mahallami, wyższą władzą, lokalnymi organizacjami pozarządowymi, meczetem, i oczywiście donorami międzynarodowymi i sponsorami. Mahalle przejdą szkolenia dotyczące fundraisingu na rzecz mahall, zaś dla aktywnych kobiet prowadzone będą dalej szkolenia dotyczące zdrowej diety matki i dziecka, a także warsztaty umiejętności trenerskich dla kobiet, które chciałby w przyszłości prowadzić takie szkolenia.

Tegoroczny projekt przewiduje także finansowe wsparcie mahall, wzorem lat poprzednich (ok. 5 000 polskich złotych). Mahalle przygotowywać będą wnioski inwestycyjne, które zawierać będą komponent „miękki”. Wnioski oceniane będą przez organizatorów, a po ich zakończeniu społeczności będą się z nich rozliczać, jak w latach ubiegłych.

Rozmowa z Abduhalilem Amindżonow, ekspertem merytorycznym projektu. Rozmowę przeprowadziła Katarzyna Szalbot (PCPM)

Abduhalil Amindzonow

Katarzyna Szalbot: Nasza współpraca trwa już trzeci rok, rozpoczynamy trzecią edycję projektu skierowaną na wsparcie społeczności wiejskich. Jaki jest tegoroczny plan działania?

Abduhalil Amindżonow: Przede wszystkim należy podkreślić, że w ciągu tych dwóch lat PCPM i Mehrangez osiągnęli bardzo dobre rezultaty. Poprzez różne seminaria podwyższyliśmy poziom wiedzy komitetów mahallińskich oraz aktywistów. Podnieśliśmy lub wręcz utworzyliśmy umiejętności rozwiązywania problemów w mahalli. Plan treningów, który rozpoczął się od szkoleń prawnych poprzez pisanie projektów, aż do umiejętności komunikacji w społeczeństwie miał na celu motywację i samoorganizację mahalli. Podczas tych dwóch lat udało nam się rozwiązać 15 problemów w 15 wsiach. Oprócz tego treningi, które zostały przeprowadzone dla kobiet pozwoliły na podniesienie ich wiedzy z zakresu higieny i chorób.
Jedną z działalności było przygotowanie księgowych do pracy w mahalli. Przygotowaliśmy 19 osób do pracy z rachunkami i finansami na potrzeby działania komitetu mahalli.
Chcemy, aby te wsie, z którymi współpracujemy umiały same sobie radzić z problemami. W tym roku oferujemy komitetom mahalli oraz lokalnym aktywistom serie szkoleń z zakresu fundraisingu, czyli pozyskiwania funduszy na rzecz społeczności. Mamy nadzieję, że ten trening przełoży się na lepsze zarządzanie finansami oraz ułatwi mahallom znajdywanie źródeł finansowania. Chcemy ponownie zorganizować seminaria dla kobiet o zdrowiu matki i dziecka. Wierzymy, że po tych seminariach wiedza kobiet o wychowywaniu dzieci i ciąży diametralnie wzrośnie, a co za tym idzie ich zdrowie ulegnie poprawie.

K. Sz.: Czy obserwujecie jakieś zmiany w mahallach w których pracujemy od dwóch, trzech lat?

A.A.: Oczywiście, wiele jest wsi, w których zaszły ogromne zmiany. Chodzi o zmiany w myśleniu. Ciężko porównać ich aktywność z przed projektu, która była bliska zeru, do tej teraźniejszej.

K. Sz.: Jeśli tak, to jakie są to zmiany?

A.A.: Na początku trzeba powiedzieć, że zmienił się ich stosunek do życia. Podejście do rozwiązywania problemów jest inne, projektowe. Mieszkańcy zaczęli uczestniczyć w każdym etapie rozwiązywania problemów – od jego sprecyzowania, po przygotowanie projektu, kończąc na jego rozliczeniu. Dobrym przykładem jest mahalla Frunze, która w 2013 roku zbudowała punkt medyczny, a w 2014 zrobili wszystko, aby go jeszcze lepiej doposażyć. Ministerstwo Zdrowia, odpowiadając na ich prośby, zakupiło sprzęt o wartości 9 tys. somoni. Członkowie komitetu i aktywiści wiedzą jak sprecyzować swoje problemy oraz mogą ocenić swoje umiejętności, policzyć zasoby, opracować budżet, wiedzą jak napisać poprawny wniosek lub prośby do instytucji państwowych.

K.Sz.: Jakie są według was największe wyzwania/kłopoty stojące przed społecznościami południowego Tadżykistanu?

A.A.: Brak wody pitnej, a konkretnie – trudności z jej dostarczaniem do mieszkańców. Stare kanały, pompy i turbiny nie są remontowane od upadku Związku Radzieckiego i popadają w ruinę czego skutkiem jest brak wody dla ludzi. To jednak bardzo kompleksowy i złożony problem, który musi zostać podniesiony na forum krajowym.

Projekt „Wsparcie społeczności lokalnych na obszarach wiejskich w południowym Tadżykistanie” współfinansowany jest w ramach polskiej współpracy rozwojowej Ministerstwa Spraw Zagranicznych, Program WSPARCIE DEMOKRACJI 2015.

Autorki: Magdalena Kowalczyk, Katarzyna Szalbot. Polskie Centrum Pomocy Międzynarodowej