Wyszkoleni strażacy i ratownicy to wizytówka Polski w Afryce Wschodniej. Teraz pomoc dla Etiopii
Po sukcesie, jakim było skuteczne wsparcie rozwoju służb pożarniczych w Kenii, Polskie Centrum Pomocy Międzynarodowej podobne działania rozpoczęła w sąsiedniej Etiopii. W tym wschodnioafrykańskim kraju PCPM doposaży i przeszkoli nie tylko lokalnych strażaków, ale też medyków ratunkowych oraz służby weterynaryjne.
W 130-milionowej Etiopii służby ratownicze mają bardzo ograniczone zasoby by nieść ratunek w sytuacjach zagrożenia zdrowia i życia. Szybki wzrost liczby ludności (w ciągu 60 lat populacja wzrosła ponad sześciokrotnie!) i niekontrolowana rozbudowa obszarów miejskich diametralnie obniżyła skuteczność służb ratunkowych, a jednocześnie zwiększyła bilans strat w przypadku katastrof budowlanych i pożarów. Coraz większe żniwo zbierają też klęski żywiołowe, takiej jak pożary lasów czy powodzie, które wskutek zmian klimatycznych nawiedzają wschodnią Afrykę.
– Straż pożarna i służby ratunkowe w Etiopii nie są przygotowane do stawiania czoła tym wyzwaniom przede wszystkim ze względu na brak przeszkolenia zawodowego. Tu nie istnieje system szkolenia zawodowego strażaków – mówi Adam Kukliński z Polskiego Centrum Pomocy Międzynarodowej, koordynator projektu.
Populacja Etiopii rośnie w zawrotnym tempie – jeszcze 40 lat temu kraj ten miał tyle samo mieszkańców co Polska. Obecnie jest ich prawie 4-krotnie więcej. Przyrost ludności nie idzie jednak w parze za rozwojem usług publicznych, w tym ratunkowych i medycznych. Etiopia pozostaje jednym z najbiedniejszych krajów Afryki z PKB na obywatela na poziomie 1,2 tys. USD (poniżej Haiti czy Laosu).
Wizytówka Polski w Afryce Wschodniej
PCPM szacuje, że beneficjentami programu wsparcia służb ratowniczych będzie ok. 16,8 mln Etiopczyków, którzy mieszkają na obszarach objętych programem – głównie stołecznej Addis Abeby oraz regionów na południu kraju.
Podobne działania polska fundacja prowadzi od 2014 r. w Kenii. Dziś to właśnie wyszkoleni przez Polaków kenijscy strażacy i specjaliści pomagają polskim kolegom po fachu profesjonalizować służby ratunkowe w sąsiedniej Etiopii.
– Przekażemy Etiopczykom unikalne, polskie rozwiązania i know-how, podobnie jak to ma miejsce w Kenii, a także w Tanzanii, gdzie również jesteśmy obecni. Stajemy się wizytówką Polski we wschodniej Afryce – mówi prezes fundacji PCPM Wojtek Wilk.
Projekt rozpisany jest na 2,5 roku i potrwa od czerwca 2024 r. do grudnia 2026 r. Będzie kosztował 6,4 mln zł, a pieniądze wyasygnuje polskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych w ramach programu „Polska pomoc”.
Szkolenia i sprzęt dla strażaków z Etiopii
W całym 2024 r. wartość zakupów sprzętu strażackiego i medycznego dla Etiopii przekroczyła 730 tys. zł. W październiku polscy i kenijscy trenerzy PCPM poprowadzili szkolenia dla instruktorów z 11 jednostek straży pożarnej w Addis Abebie.
Wyszkoleni przez PCPM instruktorzy będą teraz mogli dzielić się swoją wiedzą i umiejętnościami z pozostałymi strażakami działającymi w regionie Sidama (środkowa część kraju) i Etiopii Południowej (region przy granicy z Kenią).
– Dzięki temu przeszkoleni zostaną strażacy z takich miejscowości jak Auasa, Yirgalem, Wolayta Sodo, Arba Myncz i Dilla. Lokalne jednostki otrzymają też niezbędny sprzęt ratowniczy, w tym osobiste wyposażenie ochronne i urządzenia gaśnicze – wymienia koordynator projektu.
Oprócz szkoleń PCPM planuje także modernizację obiektów ćwiczeniowych w centrum szkoleniowym dla strażaków w Addis Abebie oraz doposażenie jednostki, m.in. w pompy szlamowe. Co ciekawe, część przekazanego do Etiopii sprzętu została wyprodukowana przez polskich producentów.
– Dziękujemy za naprawienie sprzętu hydraulicznego. Pomocna byłaby też łódka do działań związanych z powodziami oraz sprzęt linowy. Otrzymaliśmy z PCPM odpowiednie szkolenie, ale niestety brakuje sprzętu – mówi Tilahun Tola, zastępca komisarza w Komisji ds. Ryzyka Pożarów i Katastrof w Addis Abebie.
– Problemem na terenach mieszkalnych są zatkane linie odpływowe, które zapychają się piaskiem, ziemią i śmieciami. Do ich udrożnienia używamy wody pod ciśnieniem i pomp wodnych. Brakuje nam jednak pomp szlamowych” – dodaje Tola.
Zyskają także medycy i weterynarze w Etiopii
Efekty „Polskiej pomocy” finansowanej przez nasz MSZ oduczają także etiopskie służby medycyny ratunkowej oraz służby weterynaryjne.
W ciągu trzech lat polscy eksperci spod znaku PCPM przeszkolą ponad 200 osób pracujących w karetkach, które zapewniają pomoc w opiece przedszpitalnej i okołoporodowej. Wsparcie obejmie także doposażenie ambulansów, które – jak tłumaczy Kukliński – „nie mają nawet podstawowego wyposażenia i wymagają renowacji”. W 2024 r. fundacja PCPM przeszkoliła z niesienia opieki przedszpitalnej 106 członków personelu medycznego oraz kierowców karetek.
Pomoc dotycząca zwierząt hodowlanych polega natomiast na przeszkoleniu służb weterynaryjnych w okręgu Selamago, czyli na południowym zachodzie kraju.
– Do PCPM wpływały prośby o pomoc z lokalnych samorządów tego regionu. Przeszkoleni pracownicy dostaną sprzęt i leki do szczepienia bydła. Dzięki temu społeczność w regionie doliny rzeki Omo będzie mogła odbudować swoje gospodarstwa, które ucierpiały z powodu nawracających klęsk żywiołowych – wskazuje Adam Kukliński.
Projekt wsparcia etiopskich strażaków, ratowników medycznych i służb weterynaryjnych jest przedłużeniem działalności rozwojowej, jaką w Etiopii fundacja PCPM prowadzi od 2015 r. Na miejscu z Polakami współpracuje m.in. Ministerstwo Zdrowia Etiopii, Komisja ds. Zarządzania Ryzykiem Pożarów i Katastrof w Addis Abebie oraz władze trzech regionów na południu kraju.