Pożar w Bejrucie. Sprzęt od PCPM pomógł uratować życie
Pożar wybuchł w godzinach popołudniowych w mieszkaniu na parterze budynku mieszkalnego w Burdż Hammud, położonego przy wąskiej, zatłoczonej ulicy. Kiedy na miejsce przybyli wezwani przez mieszkańców strażacy, okazało się, że w mieszkaniu zostało kilkuletnie dziecko. Akcja ratunkowa powiodła się. Dziecku natychmiast udzielono pierwszej pomocy. Miało niewielkie obrażenia, ale co najważniejsze: jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
Pomoc, która pozwala ratować życie
-Mały, zwinny wóz gaśniczy to ogromna siła bojowa w ciasnych uliczkach dzielnicy Burdż Hammud, gdzie czas dotarcia do pożaru to kwestia życia lub śmierci dla mieszkańców – mówi Przemysław Rembielak, strażak współpracujący z PCPM w Libanie.
Burdż Hammud to jedna z najbardziej zróżnicowanych dzielnic w kraju, zamieszkana w dużej części przez Ormian (Liban jest szóstą co do wielkości populacją Ormian poza Armenią na świecie).Jest jednym z najbardziej aktywnych i tętniących życiem ośrodków przemysłowych i gospodarczych. Wszelkie działania mieszkańców zawodowe skupiają tu w okolicy stref mieszkalnych, a do tego w budynkach. Wąskie uliczki są zatłoczone a ryzyko dla mieszkańców – znacznie wyższe.
Dzięki współpracy z UN Habitat i Polską pomocą zakupiliśmy wóz strażacki, by zwiększyć bezpieczeństwo rodzin w tym rejonie. Został skonstruowany w taki sposób, by jak najlepiej dopasować się do niełatwej infrastruktury dzielnicy.
– 500 litrów wody, zwijadło wężowe o długości 90 metrów dzięki czemu strażacy dotrą do najodleglejszych miejsc w budynkach oraz pompa, która wodną mgłą szybko ugasi pożar, ale nie zaleje pomieszczeń – tłumaczy Rembielak.
18 listopada 2020 oficjalnie przekazaliśmy kluczyki do wozu strażackiego Libańskiej Obronie Cywilnej. Z rąk koordynatorki projektu, Agnieszki Nosowskiej klucze odebrał Emile Abou Samra, dyrektor strażnicy w Burdż Hammud.
Pożar z 4 maja 2021 zweryfikował nasze działania.
– Pożar udało się ugasić i uniknąć ofiar przede wszystkim dzięki zaangażowaniu strażaków, ale też dzięki użyciu sprzętu zakupionego przez PCPM. Ta sytuacja potwierdziła, że nasze działania odpowiadają na faktyczne potrzeby mieszkańców Libanu i realnie wpływają na ich życie. Dla mnie osobiście jest to wielka motywacja do dalszej pracy i mam nadzieję, że będziemy mogli kontynuować współpracę z libańskimi służbami ratowniczymi – powiedziała Agnieszka Nosowska, koordynatorka działań humanitarnych PCPM w Libanie.
Fundacja PCPM od lat współpracuje z Libańską Obroną Cywilną a podniesienie bezpieczeństwa przeciwpożarowego to jedno z kluczowych zadań, które realizujemy od lat na terenie całego państwa. Wspiera nas w tym Polska pomoc, UN Habitat oraz każdy pojedynczy darczyńca, który decyduje się wesprzeć nasze działania w Libanie. Po wybuchu 4 sierpnia oprócz szerokiej pomocy humanitarnej i ratunkowej razem z Siepomaga przekazaliśmy środki na kupno sprzętu dla strażnicy zniszczonej w wybuchu. Dla syryjskich uchodźców żyjących w Libanie prowadzimy szkolenia przeciwpożarowe, zaopatrując setki obozowisk w niezbędny sprzęt gaśniczy a przede wszystkim – umiejętności szybkiego reagowania, gdy dojdzie do pożaru. A w miejscach, gdzie mieszkają uchodźcy, dochodzi do nich nawet 200 razy w roku.
Oficjalny profil Fundacji na Instagramie – @fundacjapcpm
Oficjalny profil Fundacji na Facebooku – Polskie Centrum Pomocy Międzynarodowej (PCPM)