Pół roku wojny na Ukrainie. PCPM pomaga non-stop
Od początku wojny Fundacja PCPM pomaga Ukrainie, bez przerwy. Rozpatrywaliśmy różne scenariusze jeszcze przed inwazją Rosji na Ukrainę. 24 lutego dostaliśmy tragiczną wiadomość. Zaczęliśmy działać natychmiast.
PROWADZIMY ZBIÓRKĘ NA POMOC MIESZKAŃCOM UKRAINY: PCPM.ORG.PL/UKRAINA
Gdy nad ranem w czwartek 24 lutego nasz pracownik z Charkowa zadzwonił i powiedział: „U nas zaczęła się wojna” byliśmy gotowi do pracy. Od 16 lat niesiemy pomoc humanitarną. Już kilka miesięcy wcześniej analizowaliśmy sytuację i planowaliśmy pomoc. Na Wschodzie Ukrainy pomagamy od 2014 roku. Teraz działamy na terytorium całej Ukrainy, pomagając tym, którzy stracili domy, możliwość nauki, pracę, a często także zdrowie, najbliższych, rodzinę. Liczne programy pomocowe kierujemy do uchodźców w Polsce. Przez lata zdobywaliśmy doświadczenia w Libanie, Iraku, Sudanie Płd., Etiopii, Ugandzie, a nawet na Bałkanach.
Mimo naszego doświadczenia, w tym dniu, 24 lutego stanęliśmy przed olbrzymim wyzwaniem: jak sfinansujemy działania na potrzeby osób, które nagle dotknęła wojna? Wiedzieliśmy, że będziemy musieli rozwiązać ten problem, przewidywaliśmy w jakiej skali. Każdego dnia, z każdą osobą przekraczającą nasze granice, z każdą informacją o spadających rakietach, zniszczonych szpitalach, nieprzejezdnych drogach oraz z każdą napływającą do nas prośbą o pomoc rosły potrzeby.
Dziś 181 dzień wojny. Każdy kolejny przynosi nam nowe wyzwania, ale razem z nimi przybywa nam też Partnerów, Darczyńców, Donorów. Polskie, zagraniczne i międzynarodowe firmy i organizacje zaufały nam i okazały gotowość do finansowania pomocy Ukrainie.
Dziękujemy! Wasze wsparcie znacząco zwiększyło zasięg i skalę pomocy
Kryzysy humanitarne trwają jednak długo, a te 6 miesięcy minęło bardzo szybko. Blokada ukraińskich portów skierowała uwagę świata na problemy państw Afryki i Azji. Fundacja PCPM działa tam od lat, starając się m.in. poprawić dostęp do żywności, edukacji, bezpieczeństwa zwykłych obywateli. Współpraca organizacji pozarządowej z sektorem prywatnym daje nadzieję i odmienia ludzkie losy.
POBIERZ RAPORT DOTYCZĄCY POMOCY UKRAINIE
Pomoc uchodźcom na miejscu
Zobaczcie i posłuchajcie tych mam z Ukrainy, które musiały uciekać z domów na wschodzie swojego kraju. Schroniły się m.in. w Truskawcu, tuż za polsko-ukraińską granicą.
Pomoc uchodźcom z Ukrainy w Polsce
Stworzyliśmy razem z mBank w Warszawie Centrum Edukacji i Kreatywności dla dzieci i ich mam przybyłych z Ukrainy. CEK otworzyliśmy w marcu. W pierwszych 10 dniach w zajęciach uczestniczyło już 169 ukraińskich dzieci. Teraz CEK odwiedza ich 60-80 każdego dnia. Ich mamy mogą zostawić je w bezpiecznym miejscu, podczas gdy same korzystają z lekcji języka polskiego, przygotowują się do pracy pod okiem specjalisty czy uczestniczą w spotkaniach z psychologiem. Katia w ciągu 3 miesięcy dzięki stacjonarnym zajęciom nauczyła się swobodnie rozmawiać w j. polskim. Dostała w CEK stałą pracę, do której może ze sobą zabierać córkę. – Tutaj na miejscu jest logopeda, defektolog, psycholog dziecięcy. Moja córka w Ukrainie nie chodziła na takie zajęcia, ale teraz ma taką szansę. Dla mnie osobiście najważniejsze jest to, że mam pracę. Nawet sobie nie wyobrażam, jakby to było bez pracy — deklaruje Ukrainka.
Zatrudniamy asystentów nauczycieli, psychologów i tłumaczy oraz personel pomocniczy w polskich szkołach. Program realizujemy też przez cały rok szkolny 2022-2023, bo widzimy, jak bardzo jest potrzebny. – Chcemy dać im namiastkę stabilności, ludzkiej godności. To nie zapomoga, ale potraktowanie uchodźców jako partnera w działaniu, bo przecież my też ich potrzebujemy. Nie generujemy na siłę miejsc pracy, ale wykorzystujemy ich umiejętności i wiedzę do wsparcia nas jako społeczności przyjmującej — wyjaśnia dr Wojciech Wilk, Prezes Fundacji PCPM.
Fundujemy także stypendia uzdolnionym muzycznie młodym uchodźcom z Ukrainy. Przyjechali oni z Charkowa, Chersonia, Mariupola, Odessy i kilku innych miast. Często jako jedyni z rodziny decydowali się na wyjazd. Tak było w przypadku Olgi. Przyjechała z Mariupola, gdy wybuchła wojna była na 4 roku skrzypiec. W Polsce trafiła najpierw do zbiorowego punktu pomocy pod Warszawą. Dzięki stypendium mogła kupić jedzenie i kontynuować studia zdalnie, jedynie dorabiając sobie na koncertach. Chcieliśmy, żeby stypendium dało jej poczucie bezpieczeństwa i motywację, także w tych trudnych momentach, gdy z Mariupola do Polski docierały dramatyczne wieści. Teraz Olga gra w Polsce coraz więcej koncertów, muzyka staje się jej źródłem utrzymania. Takie stypendia przyznaliśmy 25 studentkom i studentom. Wśród nich było dwóch braci z Konga, którzy w Ukrainie studiowali architekturę i mechanikę. Chcą dokończyć studia w Polsce. Pomagamy też młodzieży z Ukrainy, która jeszcze przed wojną przyjechała do nas i w szkołach zawodowych oraz technikach uczy się konkretnych zawodów. Dyrektorzy burs szukali finansowania dla ich dalszego pobytu, ponieważ niektórych rodziców wojna pozbawiła pracy.
Dzięki wspólnej inicjatywie dla dzieci i młodzieży jesteśmy obecni na koncertach i festiwalach organizowanych przez członków SOIAR, a są to największe imprezy muzyczne w Polsce. Środki zebrane podczas wspólnej akcji wykorzystamy na odbudowę ukraińskich szkół oraz zajęcia artystyczne i rozwojowe pozwalające radzić sobie ze stresem. Pomoc będzie kierowana do dzieci i młodzieży Szukajcie nas na koncertach, akcja wciąż trwa.
Wojna to ofiary i kryzys
– Nadzieje na rychły koniec wojny, wywołane wycofaniem się rosyjskich wojsk spod Kijowa, niestety się nie sprawdziły. Bitwa w Donbasie zmienia się w wojnę pozycyjną. Można z dużą pewnością stwierdzić, że rosyjska agresja na Ukrainę szybko się nie skończy. Zaś wojna i obecność w Polsce ponad miliona uchodźców stają się częścią naszej nowej rzeczywistości – pisze dr Wojciech w Wilk, ekspert ONZ i prezes Fundacji PCPM. – Porównując sytuację uchodźców w Polsce z innymi kryzysami humanitarnymi, w których miałem możliwość pracować — a jest ich ponad 20 — mogę z satysfakcją przyznać, że Polska poradziła sobie dobrze z przyjęciem uchodźców z Ukrainy — podsumowuje pół roku wojny w Ukrainie dr Wilk.
– Rozpoczęta 24 lutego 2022 r. rosyjska inwazja na Ukrainę doprowadziła dotąd do śmierci dziesiątek tysięcy osób, ucieczki milionów mieszkańców kraju oraz wzniecenia ekonomicznego kryzysu na skalę globalną – podaje agencja Reutera, podsumowując pół roku wojny na Ukrainie. Według udokumentowanych danych od 24 lutego w Ukrainie zginęło co najmniej 5587 cywilów, a 7890 zostało rannych, rzeczywiste straty są jednak znacznie wyższe – poinformowało w poniedziałek Biuro Wysokiego Komisarza Narodów Zjednoczonych ds. Praw Człowieka (OHCHR). Większość zabitych lub rannych to ofiary bombardowań i ostrzałów rakietowych.
POBIERZ RAPORT DOTYCZĄCY POMOCY UKRAINIE
Bieżące informacje dotyczące pomocy niesionej przez Fundacji PCPM publikujemy na Twitterze.
Oficjalny profil Fundacji na Instagramie – @fundacjapcpm
Oficjalny profil Fundacji na Facebooku – Polskie Centrum Pomocy Międzynarodowej (PCPM)
Wspieraj pomoc Ukrainie wpłatami przez pcpm.org.pl/ukraina