Po trzęsieniu ziemi w Turcji, lekarka PCPM pomaga w szpitalu polowym
6 lutego 2023 doszło do najbardziej niszczycielskiego trzęsienia ziemi w nowożytnej historii Turcji. W wyniku kataklizmu łącznie w Turcji i Syrii zginęło co najmniej 55 700 osób, a rannych zostało ok. 130 000.
Fundacja PCPM, od razu zareagowała na wydarzenia. W pierwszej kolejności fundacja uruchomiła zbiórkę pieniędzy, z której środki przekazała na rzecz ofiar kataklizmu. Następnie zorganizowała transport 54 modułowych domów, które trafiły do osób, które straciły dach nad głową.
Fundacja Polskie Centrum Pomocy Międzynarodowej natychmiast wysłała do członków Medycznego Zespołu Ratunkowego PCPM alert i postawiła ich w stan gotowości do wyjazdu z pomocą w rejon trzęsienia ziemi. Podobną procedurę PCPM stosował już w 2015 roku, po trzęsieniu ziemi w Nepalu. Na przyjazd takich zespołów jak Poland Emergency Medical Team nie zgodziły się jednak władze tureckie, prosząc o pomoc grupy z ciężkim sprzętem do poszukiwań ludzi pod gruzami zawalonych budynków tzw. USAR (Urban Serach and Rescue). Dlatego do Turcji pojechali polscy strażacy.
Fundacja PCPM wysłała jednak do Turcji medyków, którzy ocenili najbardziej palące potrzeby na miejscu. Już kilka dni po trzęsieniu ziemi znaleźli się oni w rejonie przy granicy turecko-syryjskiej.
W międzyczasie Medyczny Zespół Ratunkowy PCPM nawiązał współpracę z brytyjskim zespołem medycznym, działającym w rejonie Türkoğlu. PCPM zaproponował pomoc lekarzy polskiego EMT do wsparcia leczenia ofiar trzęsienia w powstałym tam szpitalu polowym.
– Moim zadaniem były badania ginekologiczne i badania USG tamtejszych pacjentek – mówi Hanna Ruta ginekolożka Medycznego Zespołu Ratunkowego PCPM. Szpital polowy, w którym pomagała polska lekarka znajduje się w zniszczonym mieście Türkoğlu. Można w nim przeprowadzać podstawowe badania oraz zabiegi.
– Ogromnym problemem na miejscu jest zniszczona infrastruktura. Wiele kobiet w ciąży nie mogło przyjść na umówione badania USG, gdyż przychodnie zostały zniszczone. Dlatego zorganizowaliśmy mobilną poradnię medyczną, z którą przemieszczaliśmy się od wioski do wioski – opisuje Hanna Ruta.
Jak dodała, „były to od jednej do trzech miejscowości dziennie i średnio obsługiwaliśmy ok. 50 osób. W każdym takim mobilnym punkcie było dwóch medyków, jeden lekarz rodzinny, ginekolog i ratownik medyczny”.
Hanna Ruta spędziła w Turcji trwającą siedem dni zmianę. Jej zdaniem zniszczenia są bardzo duże. W miejscowości, w której pracowała, zawaliła się ok. połowa budynków. Jak zaznacza ginekolożka, potrzeby są bardzo duże, gdyż ci, którzy przeżyli muszą, chociażby kontynuować leczenie, a infrastruktura jest w dużej części zniszczona.
Wesprzeć ofiary trzęsienia ziemi można za pomocą zbiórki pieniężnej, którą można znaleźć na naszej stronie.