Każdy dzień to 50 nowych pacjentów. Polskie lekarki w Ekwadorze
Intensywna praca trwa w dwóch gabinetach jednocześnie – dr Włodarek przyjmuje w gabinecie stomatologicznym dziennie 25 osób. Wiele z nich to dzieci, które mają tak zniszczone zęby, że można je tylko usunąć. W pokoju obok pacjentów przyjmuje dr Gradek – przeważnie przychodzą do niej z chorobą zwyrodnieniową stawów. W ciągu jednego dnia jest w stanie przyjąć 25 osób. Po 10 godzinach z pacjentami medyczki przygotowują sprzęt i gabinet dla kolejnych ludzi, czekających na diagnozy. Przed polskimi lekarkami jeszcze dużo pracy – zapotrzebowanie na medyczną pomoc jest tu, w Santo Domingo, naprawdę ogromne. Dlatego badaniom towarzyszą szkolenia – Claudia Suntaxi, studentka, która teraz pomaga asystować dr Włodarek, w lipcu rozpocznie naukę w szkole higienistek. Lekarka przygotowuje ją do tej roli już teraz – co w przyszłości wpłynie na zachowanie ciągłości medycznej opieki. Której teraz nie ma.
Joanna jest chirurżką, wolontariuszką, ratowniczką działającą w Polskim Centrum Pomocy Międzynarodowej, grupie szybkiego reagowania medycznego w przypadku katastrof naturalnych.Była w pierwszej grupie zagranicznych ratowników, którzy dotarli do Nepalu po tragicznym trzęsieniu ziemi. Urszula jest zaś dentystką z 25-letnim doświadczeniem. Lekarki połączyć siły i wyjechały do Ekwadoru – z konkretną misją.
Trzy lata temu Santo Domingo zostało zniszczone w czasie wielkiego trzęsienia ziemi o sile 7,8 – epicentrum było kilkadziesiąt kilometrów od miasta. Od miesięcy w rejonie miasta oprócz mieszkańców przebywa około 5000 uchodźców z Wenezueli, mężczyzn, kobiety i dzieci, ludzi w każdym wieku. Uchodźców jest tak wielu, że zamknięto granice. Mimo trudnych warunków mieszkańcy starają się przywrócić normalność: własnymi siłami odbudowują ośrodek zdrowia, ale nie mają lekarzy. Dlatego Joanna Gradek i Urszula Włodarek spakowały plecaki i ruszyły na pomoc.
Oficjalny profil Fundacji na Instagramie – @fundacjapcpm
Oficjalny profil Medycznego Zespołu Ratunkowego PCPM na Facebooku