„Polska specjalność”. PCPM rozwija kolejne służby ratunkowe w Afryce

„PCPM stał się marką, która reprezentuje Polskę w Afryce Wschodniej” mówi prezes fundacji Wojtek Wilk. Polskie Centrum Pomocy Międzynarodowej szkoli służby ratunkowe w kolejnym kraju Afryki Wschodniej. W Etiopii ponad sto osób przeszło wymagające szkolenia.

Addis Abeba oficjalnie ma ponad 3,7 mln mieszkańców. Jednak rzeczywista liczba jest niemożliwa do ustalenia. W całej Etiopii mieszka ponad 120 mln osób i z każdym rokiem obywateli przybywa. Według ostrożnych przewidywań demograficznych ok. roku 2050 Etiopia ma przekroczyć ponad 200 mln obywateli. 

– To ogromne wyzwanie, pod każdym względem. Jednakowo dla służby zdrowia, bezpieczeństwa, czy też zatrudnienia. W Etiopii co roku przybywa 3 mln osób w wieku produkcyjnym, kraj nie jest w stanie tego zaabsorbować – mówi doktor Abdi Jibril Ali z Ethiopian Human Rights Commission. 

Niestety liczba służb w tym strażaków jest niewystarczająca. W Warszawie, która liczy ok. 1,7 mln mieszkańców, jest ok. 1800 strażaków (w 17 jednostkach, do tego komenda wojewódzka i główna, akademia pożarnicza oraz OSP), w Addis Abebie tylko 1200, a oficjalnie w mieście jest 2 mln więcej osób, jednakże w praktyce jest to znacznie więcej. 

– Brakuje jednostek straży, mamy ich teraz 11, a potrzebujemy minimum 20. To samo dotyczy kadry. W Addis Abebie jest 1200 strażaków, naszym zdaniem potrzebujemy minimum 3 tys. – mówi Tilahun Tola, zastępca komisarza z Fire and Disaster Risk Menagment Commision –  jednostki odpowiedzialnej za koordynacje działań służb w Addis Abebie.

Polskie doświadczenia 

Fundacja Polskie Centrum Pomocy Międzynardowej od lat rozwija system pożarnictwa w Kenii i teraz w oparciu o swoje doświadczenia chce również pomóc służbom w Etiopii. Wyposażenie jednostek straży pożarnej przewyższa to, z czym musiała się mierzyć kenijska straż pożarna 12-lat temu. Jednak dalej odbiega to znacząco od standardów znanych w Polsce. Zwłaszcza, że w pierwszej kolejności PCPM doposaża jednostki w stolicy kraju. W innych regionach Etiopii sytuacja jest o wiele gorsza. 

– Zdecydowanie największym problemem są braki w szkoleniu. Choć nie oznacza to że nie potrzebują doposażenia. Część sprzętów, które używaliśmy podczas treningów, PCPM już przekazał etiopskiej straży. Niestety w wielu jednostkach w kraju sytuacja jest o wiele gorsza – mówi Janusz strażak, instruktor z Polski. 

Jednakże żadne wyposażenie nie zastąpi umiejętności.

 – Największym problemem jest to, że sprzęt nawet jeśli jest, ale jak ktoś nie wie jak go użyć, to jest on bezużyteczny – dodaje polski instruktor. 

– Dlatego tak bardzo skupiamy się na szkoleniu – mówi koordynator projektu Adam Kukliński. Jednak jak podkreśla koordynator z PCPM, „z najważniejszych narzędzi jakie fundacja już dostarczyła są kamery termowizyjne, które będą pierwszymi tego typu sprzętem w całej Etiopii. „

– Takie kamery są powszechnie używane w Polsce. Tutaj są nowością. Dzięki nim gdy cały budynek jest zadymiony albo pomieszczenie się pali można zlokalizować źródło ognia albo znaleźć człowieka – tłumaczy Janusz.

PCPM, chciałby móc przy pomocy wyszkolonych instruktorów, dotrzeć do każdego strażaka w Addis Abebie, a w przyszłości do kolejnych jednostek znajdujących się na południu kraju. Ważnym punktem w edukacji jest podniesienie jakości centrum szkoleniowego w Addis Abebie. Dlatego PCPM chce też zabrać przedstawicieli z “Fire and Disaster Risk Menagment Commision”, do Kiambu w Kenii, gdzie zademonstruje jak wygląda poligon strażacki, który fundacja stworzyła od podstaw.

Kenijczyczycy i Etiopczycy wymienią się też doświadczeniami. Zademonstrują wóz strażacki, którego model skompletował PCPM i jest o wiele tańszy niż ściągniecie gotowego egzemplarza np. z Europy. Wśród wizyty planowane jest też zobaczenie procesu tworzenia pierwszego zespołu USAR w tej części Afryki oraz wizyta w remizie w Murandze, którą również wybudował PCPM

Współpraca

Według polskich i kenijskich instruktorów największą bolączką etiopskich służb poza brakami w umiejętnościach jest brak koordynacji. W Etiopii system ratownictwa medycznego, działa na zupełnie innych zasadach niż znamy to w Polsce. Szpitale, które posiadają ambulanse, służą głównie do transportu pacjentów pomiędzy szpitalami. Za transport pacjentów z wypadków odpowiadają ambulanse i medycy straży pożarnej. Niestety nie ma wypracowanych procedur, jak te dwie formacje mają współpracować, a dodatkową trudnością jest specyfika Addis Abeby. Miasto to jest bardzo zakorkowane i nawet jazda na tzw. sygnale, nie gwarantuje, że można się przemieścić szybko po mieście. Dlatego zarówno na medykach jak i kierowcach ambulansu ciąży duża odpowiedzialność, gdyż przez długi okres to oni odpowiadają za życie pacjentów. 

– W Etiopii postrzega się strażaków głównie przez pryzmat walki z ogniem, a to błąd. Służby ratunkowe przecież pomagają podczas wypadków, powodzi, trzęsień ziemi, zawaleń itp. – mówi Zerihun Lemma prezes International Institution of Rural Reconstruction, organizacji współpracującej z PCPM. 

Polskie Centrum Pomocy Narodowej, poza szkoleniem strażaków, szkoli medyków ze straży pożarnej oraz kierowców ambulansów. Jednak co najważniejsze uczy ich współpracować. Dlatego po przeprowadzaniu sesji treningowych w centrum szkoleń strażackich odbyły się manewry łączone.

PCPM podchodzi do zwiększenia efektywności służb holistycznie. Poza szkoleniami i doposażeniem, jes to koordynacja różnych organizacji jak i instytucji. Tylko dzięki współpracy na wielu płaszczyznach będzie można skokowo podnieśc jakość usłg.

– Wyposażenie, dostarczone przez PCPM pozwala na przeprowadzenie szkoleń, ale brakuje im praktyki – mówi Janusz, polski strażak i instruktor w Etiopii. – Dlatego na tych 2-tygodniowych szkoleniach skupiłem się na podstawach i praktyce. Jeśli to będzie, potem poradzą sobie ze wszystkim – podsumowuje. Zdaniem Janusza, który przez lata był szefem jednostki straży pożarnej, jak na 2-tygodnie szkoleń postępy są bardzo duże. 

– Podczas manewrów, najważniejsze co zauważyłem, jak lider strażaków wydaje polecenia i zarządza sytuacją i naradza się z liderem medyków. PCPM zorganizował dwie symulację. Jedną to wypadek oraz pożar autokaru, gdzie uczestnicy musieli przeprowadzić triaż poszkodowanych zdecydować komu najpierw pomóc, a przede wszystkim zorganizować pomoc wielu osobom w tym czasie. 

Druga symulacja to był pożar w teatrze, gdzie ratownicy musieli pracować w zadymionym pomieszczeniu.

– Wiemy, że nasi strażacy mają często jedynie podstawowe umiejętności, dlatego tak ważna jest stała współpraca z PCPM. Jedne szkolenia nie wystarczą, a potrzebny jest stały trening i system – mówi Lemma. Dlatego odpowiedzią PCPM, według koordynatora projektu, na te zapotrzebowania ma być wybranie najlepszych strażaków oraz stworzenie kadry instruktorskiej.

Medycyna

Specyfiką wielu państw w Afryce Wschodniej, są braki w systemowym podejściu do medycyny. Szpitale nie raz dobrze wyposażone oraz posiadające dobrą kadrę lekarzy, często nie są w stanie pomóc osobie, która zbyt długo czekała na przyjazd karetki albo źle została opatrzona w czasie podróży do szpitala. Służby ratunkowe nie maja doświadczenia i bardzo źle współpracują ze szpitalami.

– Wracamy do podstaw – mówi Marcin, strażak i instruktor z Polski – Będąc ratownikiem cały czas trzeba się kształcić i odnawiać wiedzę. Dwa tygodnie szkoleń mogą tylko wskazać ułamek wiedzy dlatego dobrze, że projekt PCPM jest rozciągnięty w czasie. To musi być systematyczna praca – kontynuuje. 

Zdaniem Marcina, w każdej grupie było co najmniej kilkanaście osób, które miały predyspozycje do zostania instruktorami. Jednak największe wrażenie zrobili kierowcy ambulansów.

– To bardzo budujące. Te osoby de facto zajmują się transportem, a naszym celem było stworzenie im podstawowej bazy wiedzy, żeby np. mogli wesprzeć medyka bądź lekarza w karetce. Jednak ich zaangażowanie zupełnie przeskoczyło moje oczekiwania. Osoby, które były na naszych kursach były bardzo głodne wiedzy – podsumowuje Marcin. 

Fundacja PCPM dostarczyła w poprzednich latach szereg manekinów szkoleniowych do centrum treningowego przy Alert Hospital w Addis Abebie. W najnowszej odsłonie projektu sprzęttreningowy również jest dostarczany, ale w mniejszej ilości. PCPM w obenym projekcie dopsaży ambulanse, co wespół z szkoleniami ma wyraźnie zwiększyć efektywność pracy medyków. Co w prostej lini przełoży się na zdrowie pacjentów.

Za to w 2024 roku łącznie przeszkolono 18 strażaków, którzy są kandydatami na instruktorów i 106 medyków i kierowców ambulansów.

Przykłady

Podczas sesji treningowych do Etiopii przyjechali również instruktorzy z Kenii. Alex, Richard, Patrick i Benson to doświadczeni strażacy, którzy od lat współpracują z PCPM. Zaczynali jako szeregowi strażacy. Dzięki fundacji znacząco rozwinęli swoje umiejętności, a teraz mogą przekazywać swą wiedzę dalej. 

– Dla mnie jako strażaka i instruktora to bardzo duża szansa, ale też wyróżnienie – mówi Alex. Razem z Januszem i przez dwa tygodnie tworzyli kadrę przyszłych instruktorów strażackich w Etiopii. – Wyzwania, z którymi zmaga się Etiopia, są podobno co w Kenii, dlatego też nam łatwiej o niektórych rzeczach mówić. Z drugiej strony jesteśmy też przykładem, jak systematyczna praca pozwala osiągnąć sukces – podsumowuje Alex.

“Polska marka”

– PCPM stał się marką, która reklamuje Polskę w Afryce Wschodniej. Oczywiście dla nas najważniejsza jest dobrze wykonana praca, ale cieszymy się, że dzięki naszej systematycznej pracy Polska i oczywiście nasza organizacja jest kojarzona z projektami rozwojowymi służby ratunkowej – mówi Wojtek Wilk prezes fundacji Polskie Centrum Pomocy Międzynarodowej. – Polska nie dysponuje tak dużymi środkami jak np. Niemcy, USA czy Francja, dlatego we współpracy z programem Polska pomoc MSZ RP ukierunkowujemy nasze projekty na rozwijanie służb – dodaje prezes fundacji. 

PCPM nie skupia się tylko na Addis Adebie. W 2025 roku fundacja rozpocznia szkolenia w dwóch południowych regionach kraju: Sidama i Południowa Etiopia. Wślad za edukacją jednostki straży pożarnej otrzymają nowe wyposażenie, które w większości odbiega od standardów skutecznej walce z ogniem jak i pomocy poszkodowanym.

Polskie Centrum Pomocy Międzynarodowej pracuje w Tanzanii Etiopii i Kenii. Zwłaszcza ostatni kraj jest przykładem ogromnego sukcesu. Po 12 latach dzięki PCPM potroiła się zarówno liczba strażaków jak i jednostek straży, ale co najważniejsze stworzony został system szkolenia zatwierdzony w ramach “Technical and Vocational Education and Training Authority. To oznacza, że dyplomy zawodowe wystawiane są przez The Kenya National Qualifications Authority (KNQA) oficjalną jednostkę administracyjną w Kenii. 

W Tanzanii PCPM przeszkolił setki medyków jak i służby ratunkowe, a w ostatnim etapie projektu medycy z Medycznego Zespołu Ratunkowego PCPM leczyli w tanzańskich szpitalach w formule nauki przez doświadczenie. 

Etiopia to kolejny kraj, gdzie PCPM chce podnieść znacząco jakość usług publicznych jak i zwiększyć ich możliwości. 

– Kompetentne służby ratunkowe poza oczywistą rolą ratowania życia, zwiększają też bezpieczeństwo. To natomiast przekłada się na większą chęć inwestowania zagranicznych państw w krajach afrykańskich, a tego kontynent potrzebuje bardzo – mówi Wojtek Wilk. 

Wszystkie projekty w Etiopii, Kenii i Tanzanii od lat są finansowane w ramach programu pomocy rozwojowej Polska pomoc Ministerstwa Spraw Zagranicznych RP.

„Wsparcie rozwoju służb ratowniczych i służb reagowania kryzysowego w Etiopii 2024-2026″Projekt współfinansowany z budżetu państwa w ramach polskiej współpracy rozwojowej Ministerstwa Spraw Zagranicznych Rzeczypospolitej Polskiej.Wartość dofinansowania Moduł 1 wynosi1 599 679 zł. Całkowita wartość zadania wynosi 6 396 073 zł.
Realizacja projektu obejmuje: prowadzenie szkolenia i zakup sprzętu na wyposażenie dla straży pożarnej, załóg ambulansów i służb weterynaryjnych w Etiopii.