Dyrektoriat ds. wody w Shekhan w irackim Kurdystanie: PCPM zapewnił bieżącą wodę 4-5 tys. naszych mieszkańców

„Zmiany klimatyczne powodują, że mamy ogromne kłopoty z dostarczaniem mieszkańcom bieżącej wody. Susze i brak deszczu spowodowały wyschnięcie wód gruntowych, w zasadzie teraz bazujemy jedynie na wodach deszczowych, ale deszcze są coraz rzadsze. Jest wiosna, jeszcze 20 lat temu wzgórza wokół miasta były zielone, a dziś są pokryte piachem i kurzem. Ponadto ze względu na uchodźców, którzy u nas chronili się przed ISIS, znacząco wzrosło zapotrzebowanie na wodę. Przez te zmiany w zasobach wody jesteśmy zmuszeni kopać coraz głębiej i głębiej, ale niedostatek wody się zwiększa. Część naszych mieszkańców korzysta z wody pobieranej z cystern i specjalnych zbiorników” – opowiada przewodniczący dyrektoriatu wody gminy Shekhan, Khairy Khader Yazdeen.

W ramach projektu MASAR (Maintaining Strength and Resilience for Local Governments in Iraq and Lebanon) Fundacja PCPM naprawiła sieć kanalizacyjną w miejscowości Batnaya na północy Iraku. Inwestycja o wartości ponad 200 tys. USD zapewni usługi kanalizacyjne około 200 rodzinom, które już wróciły do tej miejscowości, a w dalszej perspektywie przyczyni się do kolejnych powrotów. PCPM wybudował także sieci wodociągowe w zachodniej części miasta Shekhan (dzielnica Shev Baluka) oraz we wsiach Bibawa i Kame (iracki Kurdystan). Powstały pompy wodne, położono rury doprowadzające wodę do domów oraz zainstalowano linie elektryczne.

„Dzięki PCPM powstały studnie i pompy wodne, które doprowadzają wodę do zachodniej części naszego miasta. Obecnie korzysta z nich 1.400 osób, docelowo będzie to 4.000-5.000 osób. Dzięki pompom wodnym jesteśmy w stanie budować system kanalizacji i wodociągowy z użyciem szerszych rur, które tłoczą więcej wody i możemy ją dostarczać do najbardziej oddalonych rejonów miasta” – wyjaśnia przewodniczący dyrektoriatu wody gminy Shekhan. Mieszkańcy wsi Batnaya, w której PCPM zrealizował jeden ze swoich projektów, przyznają, że brak bieżącej wody był poważnym problemem i był jednym z powodów, dla którego wieś się wyludnia.

„Kiedyś mieszkało tu 1500 rodzin, dziś zaledwie 180. Dużo osób uciekło przed ISIS, byliśmy na linii frontu, mieszkańcy przenieśli się do Kurdystanu. My jesteśmy wsią na pograniczu między federalnym Irakiem a Kurdystanem, ale żadna ze stron nas nie chce, bo my w większości jesteśmy Chaldejczykami, więc jako mniejszość jesteśmy kłopotem. Widzimy wprawdzie duże zainteresowanie różnych organizacji zagranicznych, ale oprócz tego, że tu przyjeżdżają, pytają o nasze potrzeby, to niewiele wynika. Zmian nie widać – część organizacji rezygnuje z pomocy, a część pomaga, ale pieniądze się rozchodzą po drodze na wyższych szczeblach administracji” – opowiada mieszkaniec wsi Batnaya, Abu Yusef.

„Dopiero teraz widzimy realną pomoc ludzi z Polski. Z dostawami wody sobie radziliśmy, bo używaliśmy wielkich zbiorników, ale problem był z brudną wodą – całość ścieków albo wylatywała na pole, albo zabierała ją szambiarka, co dodatkowo kosztowało. Jak brudna woda leciała na pole, to niszczyła drogi, niszczyła uprawy, śmierdziała. Teraz mamy system, który zabiera nam całą brudną wodę i odprowadza do kolektora ścieków” – dodaje Abu Yusef.

Braki bieżącej wody to był i nadal jest jeden z podstawowych problemów lokalnej społeczności. Dodatkowym wyzwaniem dla realizacji projektu przez PCPM był fakt, że budowa miała miejsce na terenach wcześniej objętych walkami z tzw. Państwem Islamskim.

„Rozpoczynając budowę kanału odprowadzania ścieków we wsi Batnaya musieliśmy bardzo ostrożnie i dokładnie planować przebieg działań, bo ta wieś leżała na linii frontu walk z ISIS i w gruzowiskach, które pokrywały teren inwestycji oraz w ziemi nadal znajduje się wiele niewybuchów. To wymagało wizyt w wielu urzędach i załatwiania formalności, aby upewnić się, że dane odcinki zostały już zbadane i oczyszczone. Pewności i tak nie mieliśmy, więc do prac budowlanych podchodziliśmy niezwykle ostrożnie. Dość powiedzieć, że do prac ziemnych używane były opancerzone koparki” – opowiada przedstawiciel PCPM w Iraku, Jarosław Zarychta

„W Batnaya zbudowaliśmy kolektor ściekowy oraz ok. 200 m kanału odprowadzającego ścieki. To wystarczająca infrastruktura dla całej wsi Batnaya. W trakcie prac wykopaliśmy nielegalnie podłączony światłowód, a także musieliśmy uzyskać zgodę na przeniesienie jednego check-pointu wojskowego w związku ze zmianą drogi dojazdowej do miejscowości” – dodaje. PCPM przyłożył dużą wagę do systematycznego badania jakości prac i użytych materiałów – pracownicy Fundacji kontrolowali czy specyfikacja techniczna używanych rur i urządzeń jest zgodna z wymaganiami z przetargu, aby nie używano zamienników niższej jakości.

NIE TYLKO DOSTĘP DO WODY, ALE I EDUKACJA O KONIECZNOŚCI JEJ OSZCZĘDZANIA

Oprócz inwestycji infrastrukturalnych w północnym Iraku, Polskie Centrum Pomocy Międzynarodowej zapewnia również szkolenia dla inżynierów i urzędników z planowania i budowania sieci wodno-kanalizacyjnych przy użyciu specjalistycznego oprogramowania typu CAD. PCPM prowadzi również kampanię edukacyjną dla lokalnej społeczności, której celem jest popularyzacja oszczędzania wody.

„Zdajemy sobie sprawę, że tej wiedzy i świadomości u nas nie ma, traktujemy wodę jako zasób nieograniczony. Problemem w naszej gminie są też nielegalne podłączenia do wody i jej kradzież. Nasza gmina leży na terenach spornych, na pograniczu dwóch jednostek administracyjnych – Kurdystanu i Iraku federalnego. To zwiększa chaos w zarządzaniu i kontrolowaniu, odpowiedzialność się rozmywa. Nie ma jednej jednostki, która byłaby odpowiedzialna za nielegalne podłączenia do systemu wodnego i kradzieże wody” – przyznaje przewodniczący dyrektoriatu wody gminy Shekhan, Khairy Khader Yazdeen.

W Shekhan akcja edukacyjna prowadzona przez Fundację PCPM polegała na dystrybucji ulotek roznoszonych od drzwi do drzwi wszystkich gospodarstw domowych, które uzyskały dostęp do wody pitnej oraz rozmowie wolontariuszy z domownikami.

„Bardzo duży nacisk kładziemy na edukację społeczną w zakresie oszczędzania wody i zmniejszania jej zużycia. Wydrukowaliśmy ulotki, które rozdawaliśmy chodząc od domu do domu w zachodniej części miasta. Tu występują największe deficytem wody, spowodowane m.in. przez słabą infrastrukturę wodno-kanalizacyjną, co skutkuje bardzo dużą utratą wody w trakcie jej przesyłu. Z naszymi lokalnymi partnerami wyprodukowaliśmy również filmik edukacyjny, który chcemy publikować w miejscowych kanałach mediów społecznościowych” – tłumaczy przedstawiciel PCPM w Iraku, Jarosław Zarychta.

Co istotne, ulotki zostały zaprojektowane samodzielnie przez pracowników dyrektoriatu ds. wody. Zostali oni wcześniej przeszkoleni z projektowania materiałów PR i promocyjnych, z wykorzystania mediów społecznościowych i z obsługi programów graficznych. Pracownicy dyrektoriatu otrzymali także odpowiedni sprzęt komputerowy. W Mosulu nakręcono klip edukacyjny, który będzie emitowany w mediach społecznościowych dyrektoriatu ds. wody w Mosulu oraz być może w telewizji publicznej. Także i przy tej inicjatywie pracownicy zostali przeszkoleni i zaopatrzeni w sprzęt, a teledysk powstał z ich inicjatywy i na bazie ich scenariusza.

Dzięki funduszom UE i programowi MASAR (Maintaining Strength and Resilience for Local Governments in Iraq and Lebanon), PCPM wspiera irackie samorządy m.in. inwestycjami z zakresu infrastruktury wodnej, rozwijania zdolności efektywnego zarządzania jednostkami terytorialnymi i planowania przestrzennego oraz pobudzania lokalnego rozwoju gospodarczego. Niewystarczający rozwój infrastrukturalny i problemy w tych obszarach życia powodują, że wielu Irakijczyków decyduje się na nielegalną, niebezpieczną migrację do Europy, m.in. przez Białoruś.

Niestety, misji Polskiego Centrum Pomocy Międzynarodowej w Iraku grozi zamknięcie, o ile Fundacji PCPM nie uda się pozyskać innych środków do działań w tym kraju poza kończącym się w grudniu 2022 r. projektem UE.

Obejrzyj filmik promujący inicjatywę!