Uganda: ebola, susza i rosnąca liczba uchodźców

Uganda jest trzecim na świecie i pierwszym w Afryce krajem z największą ilością uchodźców. UNHCR podaje, że aktualnie mieszka tam ponad 1,2 miliona uchodźców z Sudanu Południowego (ponad 800 tysięcy), Demokratycznej Republiki Konga (ok. 340 tysięcy), z Burundi (ok. 40 tysięcy) i z Somalii (ok. 30 tysięcy). Liczba osób, które szukają w tym państwie azylu stale rośnie. Tylko w okresie od stycznia do końca maja 2019 roku do Ugandy przybyło ponad 44 tysiące ludzi z Sudanu Południowego i DRK. Mimo porozumienia podpisanego we wrześniu zeszłego roku w Sudanie Południowym, sytuacja w kraju wciąż nie jest stabilna. Kolejną sprawą są susze i brak bezpieczeństwa żywnościowego. Władzie kraju, jak i międzynarodowe organizacje humanitarne spodziewają się napływu kolejnych ludzi. Z powodów bezpieczeństwa można spodziewać się też kolejnych ludzi opuszczających DRK.

Czy wystarczy żywności dla wszystkich?

Jak donosi ReliefWeb.net w całym kraju rosną ceny żywności, a gospodarstwa domowe mogą sobie pozwolić na coraz mniej. To wina m.in. kilku miesięcy suszy, która wyraźnie wpłynęła na uprawy we wschodniej Ugandzie. Choć poziom opadów pod koniec maja wzrósł i sytuacja znacznie się poprawiła, to za późno, aby nadrobić wszystkie straty.

Większość gospodarstw domowych ma bardzo niewiele lub właściwie wcale nasion sorgo i kukurydzy z poprzedniego, nieudanego sezonu w 2018 roku. Teren zasiewu, więc jest mniejszy i przewiduje się, że całkowita produkcja będzie o 30-50 procent poniżej średniej, a plony będą opóźnione.

Dlatego mieszkańcy Ugandy większość i tak niewielkiego dochodu wydaje na zakup żywności. Ta sytuacja może doprowadzić do rosnącego niedożywienia i problemów z utrzymaniem rodzin. Brak bezpieczeństwa żywnościowego – zwłaszcza w regionach Karamoja i Teso – trwa.

Niebezpieczny wirus

Po potwierdzeniu trzech przypadków transgranicznych eboli, władze Ugandy wysłała zespoły szybkiego reagowania do położonego na zachodzie kraju miasta Bwera, aby pomóc powstrzymać rozprzestrzenianie się choroby z Demokratycznej Republiki Konga – donosi „The New Humanitarian”.

Ebola to zakaźna gorączka krwotoczna wywołana przez wirus. Przenoszona jest drogą kropelkową, po bezpośrednim kontakcie z chorym. Kończy się najczęściej śmiercią na skutek wykrwawienia. Śmiertelność szacowana jest od 60 do 90 procent.

Jednym ze zmarłych na ebolę w Ugandzie jest 5-letni chłopiec. Razem z rodzicami mieszkał na zachodzie Ugandy, ok. 25 km od granicy. Okazało się, że przebywał wśród członków rodziny, którzy wcześniej byli w Mabalako – jednym z epicentrów choroby w Kongo – opiekować się dziadkiem chłopca. Rodzina zmarłego chłopca została poddana badaniom.

Ponieważ liczba przypadków w Demokratycznej Republice Konga wzrosła do ponad 2000 – do tej pory było 1396 zgonów – wzrosły obawy, że epidemia może rozprzestrzenić się na sąsiednie kraje: nie tylko Ugandę, ale także Sudan Południowy i inne miejsca, takie jak Rwanda i Tanzania.

Największy obóz dla uchodźców nie tylko w Ugandzie, ale całej Afryce

W zeszłym roku Fundacja Polskie Centrum Pomocy Międzynarodowej wsparła służbę zdrowia w obozie Bidi Bidi, gdzie mieszka ok. 223 tys. uchodźców z Sudanu Południowego i DRK oraz położony nieopodal szpital referencyjny w Midigo. Północna Uganda musi stawić czoła wielu wyzwaniom, jeśli chodzi o zapewnienie Ugandyjczykom i nowo przybyłym opieki medycznej, takim jak: braki w personelu oraz zakwaterowania dla medyków, braki prądu, sprzętu i odpowiednio przygotowanych pomieszczeń. Dlatego PCPM wybudował trzy tymczasowe kliniki na terenie obozu, aby pacjenci nie musieli być dłużej przyjmowani w rozstawionych na ubitej ziemi namiotach. Ponadto Fundacja zapewniła mieszkania dla pracujących tam lekarzy, którzy często miesiącami mieszkali w namiotach albo codziennie pokonywali do pracy wiele kilometrów. Medyczny Zespół Ratunkowy PCPM przez miesiąc wspierał lekarzy pracujących w szpitalu w Midigo poprzez szkolenia, wspólną pracę i nowy sprzęt – m. in. inkubatory, które po raz pierwszy zostały w szpitalu użyte.

PCPM na Instagramie: @fundacjapcpm

PCPM na Facebooku: Polskie Centrum Pomocy Międzynarodowej (PCPM)